niedziela, 22 marca 2015

soczyscie.blogspot.com

Heeej!
Skoro tu wchodzi znaczy, że nie zaktualizowałaś/łeś sobie mojego nowego bloga!
Klikaj tutaj na soczysty blog

Dodaj do obesrwowanych, zmień w liście blogów na swoim blogu ....

.....iii miłego czytania :)

poniedziałek, 17 czerwca 2013

soczyscie.blogspot.com/

Heeej!
Skoro tu wchodzi znaczy, że nie zaktualizowałaś/łeś sobie mojego nowego bloga!
Klikaj tutaj na soczysty blog

Dodaj do obesrwowanych, zmień w liście blogów na swoim blogu ....

.....iii miłego czytania :)

wtorek, 21 maja 2013

www.soczyscie.blogspot.com

Jak już mówiłam po podjęciu decyzji zapraszam na nowego bloga!
Zapraszam, do dodania nowej strony na swoich blogach, jako że ten blog zostanie sobie, 
ale nie będę już z niego korzystała.

Dziękuję za miliardy wejść i zapraszam do dalszego czytania moich soczystych bzdrur!



Ciao!
:*

piątek, 17 maja 2013

Dylemat życia

jak to już Sandra i Sylwia w komentarzu napisały

Match no. 20
Gawo, APC

Cali.
Tak, piękna, wymarzona Cali!
a właściwie Orinda, California - czyli prawie San Francisco

Dwójka chłopców:
2 i 5 lat

Mmm można pomyśleć - marzenie!
i tak też jest :D
Rozmawiałam z hostką kilka dni temu i jutro znowu rozmawiam.
Bardzo mi się spodobała, bardzo miła, taka... wyluzowana, kochana :D
okazało się, że chcą au pair na 22 wrześniea - brzmi świetnie, bo mogłabym pojechać do Egiptu na te 3 miesiące ,
potem do USA.
To byłoby najlepsze i w ogole oooooch achhh ♥♥♥

Hostaka mówiła, że można brać auto na weekendy i ejchac gdzieś sobie ( wiadomo, że są jakieś granice :D)
Muszę się jeszcze dopytać jak tam na codzien to wygląda i jutro też będę gadała z hostem i mam nadzieję z dziećmi :D
Babka w teatrze pracuje, więc naprawdę faaaajnie, podoba mi się to.
Schedule - bardzo fajny, tylko jeden dzien jest straszny - niedziela od 9 do 12 pracka...;/
ale podpytam czy można czasem jakoś wynegocjować, żebym nie pracowała, gdybym chciała gdzieś jechać.

wiem też, że byli na Hawajach we Wrzesniu :D no ale nie wiem czy zabrali au pair czy nie ;x
aha no i mieli już 4 au pair.


no i teraz największa konfrontacja, która z rodzin.
nie mówię, że mi zaproponują obie czy coś, ale tak mi mówią moje kochane doradczynie :D
że mnie chcą
Zobaczymy, ale musze być gotowa na wszystko, 
gdyby....
więc to jest cholernie ciężki dla mnie wybór szczerze mówiąc.
Raz mam myśli Cali! och ach i jestem pewna
a za godzinę Phoenix - oł jeeee.
totalnie rozdarta.

Mam nadzieję, że jutro rodziny nie zaproponują, bo chyba bym umarła.
No i wlaśnie Phoenix się mnie pytał kiedy mogę rozmawiać z nimi i dałam godziny na jutro, kiedy moge rozmawiac, ale coś nie odpisali.

Rodzina z Phoenix:

preMATCH No. 17
prematch w APIA

Scottsdale, Arizona 

Dziecko ma 10 miesięcy.

Rodzina bardzo dużo podróżuje i chętnie zabierze ze sobą au pair - Włochy, Kalifornia, Floryda a w styczniu jadą na Hawaje.
Rodzice pracują trochę w domu, a trochę na zewnątrz, ojciec czasem wyjeżdża gdzieś NYC, Waszyngton, aaaa no i hostka zresztą też ma jakieś takie delegacje. Mają dwa domki w stanie Waszyngton.
Uwielbiają degustować wino.
Różnica wiekowa między hostem a hostką do 14 lat, więc sporo :D
Uwielbiają gotować i jeszcze raz podróżować, byli nawet w Dubaju! ♥♥♥

Jak najbardziej zapraszają au pair do jedzenia razem jakiś kolacji, wychodzenia razem na knajpek czy jak już mówiłam podróżowania.

Mają basen z podgrzewaną wodą  a au pair będzie miała swoje "mieszkanko" z aneksem kuchennym i łazienką

Mają psa - 7 lat.

Samochód
"We also know you have a year to see things all of the things you want to see so you will have plenty of time on your own and access to a car to drive"

ahaaaa...
bo Hostka z Phoenix ostatnio do mnie dzowniła niespodziewanie i ja się zestresowałam i nie odebrałam.
i dostałam taką wiadomość.


Hi Aguta,
We are going to be making our final decision in the next few days
I just wanted to see if you have any questions
and if you feel like we are a good family for you to be paired with...?



kjdknsnkskd
Musze jeszcze wypytać o pewne kwestie i jakoś porównam to wszystko..
a wam jaka rodzinka bardziej się podoba?


Mam też 21 match, ale już nie chce kombinować.
Rodzina  z
CommackState:New York
mają trójkę dzieci

wtorek, 14 maja 2013

DZIEJE SIĘ!

Jejuejeujeueueheuj !@#%^%$#@!@$%$#@!
Od czego by tu zacząć?!
Może od początku!
Co do mojego wyjazdu do USA zaczęłam już porządnie wątpić.
Zaczęły się rozmowy na skype z Egipcjanami, dobiłam niezły deal, dostałam kilka umów
nic tylko wybrać i lecieć!
Do tego Sharon napisała mi, że chce lecieć ze mną to już w ogóle swoim umysłem byłam w Egipcie.
Shisha, arabska muzyka i można leciutko poczuć ten klimat.
Alee....

ale...
Nie mogło być tak prosto!
Zaczęłam już myśleć o tym, żeby zmienić datę na moim au pair roomie kiedy...

JEB.

Piękny, cudowny, wspaniały, kapitalny, pierwszorzędny, świetny, wyśmienity,  wyborny, znakomity

DOKONAŁY preMATCH No. 17
prematch w APIA

Scottsdale, Arizona 

Dziecko ma 10 miesięcy.

Rodzina bardzo dużo podróżuje i chętnie zabierze ze sobą au pair - Włochy, Kalifornia, Floryda a w styczniu jadą na Hawaje.
Rodzice pracują trochę w domu, a trochę na zewnątrz, ojciec czasem wyjeżdża gdzieś NYC, Waszyngton, aaaa no i hostka zresztą też ma jakieś takie delegacje. Mają dwa domki w stanie Waszyngton.
Uwielbiają degustować wino.
Różnica wiekowa między hostem a hostką do 14 lat, więc sporo :D
Uwielbiają gotować i jeszcze raz podróżować, byli nawet w Dubaju! ♥♥♥


Jak najbardziej zapraszają au pair do jedzenia razem jakiś kolacji, wychodzenia razem na knajpek czy jak już mówiłam podróżowania.

Mają basen z podgrzewaną wodą  a au pair będzie miała swoje "mieszkanko" z aneksem kuchennym i łazienką

Mają psa - 7 lat.

Samochód
"We also know you have a year to see things all of the things you want to see so you will have plenty of time on your own and access to a car to drive"


Co prawda kiedy zobaczyłam ten match myślę sobie
" Arizona?! łeeeeeeeeeeeee nic ciekawego"
ale Domi i Merti pokazały mi zdjęcia, trochę pogadały jakie to miasto jest AWESOME
i się przekonałam. Nic nie wiedziałam o tym mieście, tylko tyle że gorąco, pustynie i kaktusy, teraz się to zmieniło :D

Rozmawiałam z nimi a właściwie z hotką w sobote!
Bardzo miła babka, czasem jej śmiech wydawał się sztuczny, ale może po prostu taki śmiech ma
albo chciała być miła.

Pierwszy raz podczas rozmowy z rodzinką nie stresowałam się w ogóle!
Pierwszy raz pokazałam jak naprawdę mówię po angielsku!
Pierwszy raz rozmawiałam o czymś innym niż o programie au pair!
Pierwszy raz było tak naprawdę, że nie boję się ją o nic zapytać, że jest spoko!
Pierwszy raz hostka chodziła z kompem i mi pokazywała dom, basen, ogródek!
(dom ) no to mieszkanko au pair

Hostka jeszcze raz jakby potwierdziła to, że kochają podróżować i potrzebują kogoś kto też to uwielbia,
kto jest elastyczny, komu nie będą przeszkadzały podróże
nie przeszkadzały? baaaa to moja pasja!

schedule.
Nie taki genialny.
Praca od 9-10 rano do 15-16 potem przerwa i jakoś o 19 znowu.
Generalnie hostka podkreślała, że oni często podróżują, że ich schedule ciągle się zmienia,
więc trzeba być elastycznym mega.

Rozmawiałyśmy też o samochodzie, o jeździe w USA i ona sama przyznała, że to prawda
mając auto w USA będę bardziej niezależna.

i pod koniec rozmowy hostka mówi, że baardzo miło się ze mną rozmawiało

" jak będziesz chciała pogadać na skype, to napisz to pogadamy"
Tak jakby to było z mojej inicjatywy :D
Może to ja mam jej zadać pytanie " Czy chcecie być moją host family " hahah a

i najsmutniejsza część rozmowy kiedy hostka powiedziała, że chce au pair na 17 czerwca!
Ja niestety nie dam rady i mogę jechać 8 lipca.

i w ogóle w mailu mi napisała, że bardzo jej się spodobałam i w ogóle och ach, 
że jestem super osobą i że super, że mamy wspolne pasje ( podróżowanie)
ale ona jeszcze musi ogarnąć się co do daty i da mi znać w ciągu kilku dni - albo nawet dzisiaj!

*jak czekałam na hostkę na skype ( spóźniała się 15 minut!) to wstawiłam sobie obiad na patelnie
i po 45 minutach rozmowy sobie o tym przypomniałam.
Oczywiście nie muszę mówić, że jedzenie było spalone -
dobrze, ze mój ojciec akurat wrócił do domu i wyłączył jedzenie, bo mogłoby się skończyć źle.

Tak jak pisałam wcześniej.
Decyzja podjęta taka a nie inna.
Jeśli ta rodzina będzie mnie chciała - jadę do nich bez dwóch zdań!
Jeśli nie - jadę do Egiptu i będę szukała rodziny na październik do USA.

Nie chcę siedzieć na dupie przez wakacje i wyczekiwać na rodzinę, nie chcę tracić czasu, tracić wakacji,
skoro mogę ulepszyć swój room i przeżyć jakąś super przygodę!
Także cieeeeeeeeeeeeszę się na maksa, bo za jakieś 44 dni wyjeżdzam!!!!
( jak do USA -54 dni, jak do Egiptu -36 dni)

Śmiesznie jest mówić "WYJEŻDŻAM" i nie wiedząc jeszcze gdzie dokładnie :D :D

Powiem szczerze, że mam czasem fazy, że chcęęęęęęęęę baaaardzo Egipt i nic więcej,
a czasem na USA i to jest naprawdę trudny wybór, kiedy ma się arabskie serce hahaha
ale moja decyzja jest taka jak wyżej
Jak mnie nie wybiorą do USA no to i tak będę mega heppy, bo pojadę do Egiptu :)

do tego wpadł mi jeszcze preMATCH 19 w APC
Falls Church, Virginia ale się przeprowadzają do Portland
3 dzieci

 nawet mi się nie spodobali z tego co czytałam

W ciągu kilku dni a na pewno do końca tygodnia będę wiedziała gdzie jadę, więc dam znać!
:*
baaaj baj


niedziela, 5 maja 2013

i co dalej + skype + MATCH no 16

Cześć!
Jestem jeszcze przed rozmową dzisiejszą, ale mam kilka słów do powiedzenia.
Po pierwsze jak się zdecyduję na USA lub Egipt założę nowego bloga,
bo dochodzą mnie słuchy, że tu straszny burdel i nie zaprzeczę :)
W nowym blogu wszystko ładnie poukładam,
Mam nadzieję, że decyzja który wyjazd wybiorę nastąpi w ciągu 2 -3 tygodni i zaczniemy od nowa :)
Oczywiście dodam tutaj link do strony, aby każdemu wpadły w ręce moje bzdury :)

Po drugie.
Egipt.
Dostałam dwie naprawdę fajne oferty.
Hurghada - 300€ i Sharm el sheikh 300$ -i więcej , ale to zaraz
Mam jeszcze 3 opcje do sprawdzenia, zatelefonowania, wyciągnięcia szczegółów.

Osobiście chciałabym trafić do Sharm, ale tam mniej kasy dają a tam jest drożej niż w Hurghadzie-,-
więc dylemat życia,
ale facet z Sharm powiedział:
"but you can earn more than 350euro as we have more extra money to all our animators"

Tak czy siak 3 tygodnie na podjęcie decyzji, na zmatchowanie lub podpisanie kontraktu z Egiptem.

Czas leci... Tik tak tik tak.

btw. dostałam 4 propozycje od dziewczyn, które są zainteresowane takim wyjazdem,
ale konkretną decyzję podejmą w ciągu kilku dni, jakoś czarno to widzę szczerze mówiąć :)
Jak ktoś chce jechać na podobny wyjazd, to pisać śmiało - mail w zakładce KONTAKT.


*****************************************
Po rozmowie.

Ogólnie:
Rodzina bardzo miła, szczególnie tatuś jak przyszedł to wprowadził nam dużo uśmiechów i żartów,
szkoda że  wtych momentach jakoś skejpowa umierała ;<

Dobrze mi się z nimi rozmawiało, myślę, że Pani Mama się trochę stresowała,
ale pewnie mi się wydawało :D
Natomiast ja -
ja już po złamanym sercu od rodziny z NYC już tak się nie stresuję,
ale i nie ekscytuje.
Nie ma wielkiego skakania pod sufit. Dystans na 100%!
Oczywiście pytałam o dzieci, więc nie wiem o jakiś super bonusach jak samochód,
ale hostka się pytała jak się czuje w aucie, jak się czuje jeżdżąc z dziećmi.
Mówiła, że w okolicy Waszyngtonu jest pełno au pair, więc nie będę sama.
hm... pytała o doświadczenie w jeździe autem, także z dziećmi,
co moi rodzice myślą o wyjeździe, dlaczego chcę być au pair
 Czy sobie poradzę z 4 dzieci ( 13, 9, 9, 8 miesięcy )
Powiedziała, że chciałaby aby au pair spędzała czas z jej rodziną,
bawiła się z dziećmi, wychodzili razem ( rozumiem, że także poza pracą ), jedli razem kolacje codziennie.


i to wszystko, powiedziała, że się umówimy na kolejną rozmowę z dziećmi i się zmajlujemy,
ale dajmy jej trochę odetchnąć i zobaczymy czy tak się jej spodobałam :)

szczerze mówiąc, to jak zobaczyłam mamę to pomyślałam nie,
ale po jakimś czasie jakoś było okej, Hdad przychodził coś tam machał tak śmiesznie , więc miło.


Mam do nich kilka pytań jeszcze, ale podobają mi się - zobaczymy co dalej, jak odpowiedzi na maile,
jak rozmowa z dziećmi itd.



************************************************
Match No.16 w APC!


Basking Ridge, New Jersey - 50 min do NYC

heheh stay at home mom
Dzieci:

4lata , 1rok  i noworodek niedlugo sie urodzi


no i mają basen :D



rozmowa z nimi - jutro wieczorem, także przed 22 powinna być notka :)


sobota, 4 maja 2013

preMatch No. 15

Lokalizacja:
Crofton, Maryland ( ok. 30  min ud Waszyngtonu i 30 min od  Baltimore MD )

Dzieci:
boy 12, girl 9, boy 9, girl 8 miesięcy
już nie ogarniam,, bo w aplikacji jest, że chłopiec i dziewczynka mają 12 lat a w liście jest napisane,
że jeden ma 12, dwójka ma 9 i jedno 8 miesięcy ;x

Mama pracuje dla rządu na pełen etat.
Tata ma śmieszny nick i coś tam w firmie z windami pracuje :)

Mają także 2 psy

Praca: od 7:30 do 16:30 
Głównie z małym, ale też spacer do szkoły po dzieciaki
Rodzice starają się zawsze raz w miesiącu w weeekendy, więc au pair wtedy pracuje.

W weekend spędzają czas z dziećmi i chcieliby aby AP dołączyła do nich,
ale zdają sobie sprawę, że nasz rok jest ograniczony i chcemy wiele zobaczyć podczas naszego czasu wolnego

Po szkole, po pracy jedzą rodzinną kolecje i bardzoby chcieli, żeby AP w niej uczestniczyła.

"Poszukujemy kogoś, kto może robić wiele czynności na raz (...)chcemy kogoś, kto będzie kochać i dbać o nasze dzieci tak, jakby były jej własne. Wierzymy w otwartej komunikacji i uczciwości i potrzebują kogoś, kto jest niezdecydowany przyjść do nas, jeśli masz pytania lub problem. Jesteśmy tutaj, aby pomóc w każdej sytuacji!"

Amen.

Myślę, że są całkiem spoko :)
Match z APiA
**************************

a co do Egiptu - dostałam tyyyyyyyyyyyyyle ofert, że nie wiem którą wybrać MASAKRA.
1 dzień rozsyłania CV i po prostu tyle mail, telefon, wiadomości.
WOwowowow

piątek, 3 maja 2013

i co...?

Dziwne to wszystko....

2 miesiące szukania rodzinki - nic
1 dzień wysyłania CV - dostałam już umowy/kontrakty

Od 2 dni sobie pomyślałam:
 jak nie znajdę rodzinki do czerwca (koniec maja) to jadę do Egiptu jako animation team.
( zabawianie gości hotelowych)

Tak też napisałam CV po angielsku i powysyłałam ich kilka.
Po kilku godzinach dostałam odpowiedz, kilka pytań, odesłałam i bach kontrakt.
Potem patrzę, kolejni są zainteresowani.
a do tego koleżanka dała mi numery do dwóch facetów, którzy się tym zajmują, więc praktycznie mogłabym już jechać.


Można by powiedzieć, że jestem niecierpliwa.
ale chyba niektórzy moga mnie zrozumieć ;>
Na razie chcę sobie znaleźć coś gdyby mi się nie udało z USA!
bo opcja siedzenia w domu  i wiecznego szukania rodzinek jakoś mi się nie widzi.

Natomiast animation team wydaje mi się świetną propozycją właśnie na kilka miesięcy,
To mogłoby bardzo zapunktować na moim au pair roomie!

i jak tam będę to bym sobie szukała rodzinki np na październik.
Ostateczną decyzję podejmę w ciągu kilku tygodni
 ( facet, który wysłał mi kontrakt powiedział, żebym, to zrobiła w ciągu tygodnia oO).

Dalej szukam rodziny i zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Takie są moje myśli, kiedy chcesz wyjechać, jesteś gotowa i czekasz i czekasz.

środa, 1 maja 2013

room w IE & CISZA

Z rodziną z Bostonu miałam rozmawiać w sobotę ale z racji braku czasu i chrztu mojej siostrzenicy
musiałam przełożyć rozmowę

PS. Jestem mamą chrzestną! Juuupi! :)


i już wątpię, że pogadam z nimi, bo nawet nie odpisałam im na maila, jakoś słabo zainteresowana jestem.

A tak poza tym tak jak były notki na blogu codziennie przez jakiś czas tak nastał zastój.
Stoję w miejscu, brak rodzinek, cisza!

A do tego okazało się, że mój room w IE jest niedostępny!
Nie wiem nawet jak długo, ale podejrzewam, że z miesiąc.

Już tłumaczę - mój room w IE jest  niedostępny bo ma już rok i po roku zamykają :<
Pani Iza z Gawo namówiła IE, żebym mogła ponownie otworzyć room w maju 
- więc już w poniedziałek będę musiała zbierać od nowa dokumenty.
Podejrzewam, że to będzie wszystko - referencje, wizyta u lekarza, sąd itd. itp.
Dlatego też nie wiem czy będę to robiła, dowiem się dokładnie w Pon czego agencja będzie potrzebowała i wtedy podejmę decyzje.
Nie chcę znowu latać, prosić tym bardziej do lekarza, który w cale nie był miły rok temu.



Jak to Olusz  powiedziała :
"Ponarzekaj na blogu, że cisza i zero matchów, a zaraz jakiś będzie :D"
także i ja spróbuję :D



A teraz trochę jęków
łeeeeeeeeeeeeeee łeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee ;( ;( ;(
Image

Gdzie do cholery są rodzinki?
Boję się o mój wyjazd no choooooooleeeeeeera jasna.

Mówię to po raz setny.
Jestem tak strasznie zmęczona szukaniem rodzinki.
Milion rozmów, ciągłe powtarzanie dlaczego chcę być au pair, moje doświadczenie
Już znam to wszystko na pamięć i mam DOŚĆ.

Nie wiedziałam, że to takie męczące.
14 rodzinek to stanowczo za dużo.
I'm fed up.

Moja przyszła rodzinko wypatruję Cię!
Image

sobota, 27 kwietnia 2013

Ploty vs. prawda

Brak możliwości pisania komentarzy, ze względu, że nie chcę rodzić tutaj kłótni.
Jak ktoś chce niech do mnie napisze na priv/ mail jest w opcji KONTAKT.
Jeśli ktoś nie wie o co chodzi, to radzę nie czytać bo będzie większe zamieszanie :D


Homoniewiadomo.
Ciąg dalszy.

Ponieważ w trakcje sprzeczki z jedną z blogowiczek wyszła prawda na jaw i okazało się,
że wiele osób jest w błędzie muszę zamieścić tego posta.

Dla tyuch co nie wiedzą w piątek( 19IV2013) rozmawiałam z jednym z hostów przez telefon,
zaproponowali match i ja powiedziałam, że podejmę decyzję podczas następnej rozmowy na skype,
że chcę widzieć ich obu i jeszcze się zastanowić. Umówiliśmy się na skype na niedzielę.

 Po rozmowie wysłałam im mnóstwo pytań.
Pytań konkretnych, szczegółowych - bez owijania w bawełne
próbowałam zadać im te pytania przez telefon, ale właśnie tak owijając w bawełne
i dostawałam taką samą odpowiedź - niekonkretną.
Także musiałam się zdecydować na wysłanie tych pytań, musiałam znać odpowiedzi.

Po pierwsze.

Sprawa z tą rodzinką wyglądała, że podczas rozmów na temat tej rodziny łatwo było zobaczyć
moje niezdecydowanie, obojętność.
Kiedy usłyszałam, że zaproponowali mi placement to nie skakałam do nieba z radości.

Nie byłam przekonana do nich na 100%, miałam WIELE wątpliwości, zresztą sama Sylwia M.
napisała mi w komantarzu, że była zdziwiona, ze chcę w ogólę taką liczbę/wiek dzieci - to był jeden z powodów.

i kolejny raz cytuję wypowiedź z piątku:
ja " Jak homoseksualistom nie spodobają się moje pytania i jednak odwołają match to trudno, płakać nie będę"
Sylwia J. : " No to widocznie nie jest perfect match"

W mailu napisałam homoseksualitom naprawdę sporo KONKRETNYCH pytań,
z racji że nie mieli za dużo napisane o sobie w profilu.


i jak to ktoś powiedział, moja sterta pytań pomogła Merti z racji tego, że oni zaczeli sami mówić na ten temat moich pytań podczas rozmowy z nią, oni nigdy nie mieli au pair więc nie wiedzieli z czym to się je.
Także pierwsze koty za płoty!


Po drugie
W sobotę jak homo. zadzwonili do Merti an telefon to nie pisałam maila od razu do nich!!!!!!!!!!!!
Nie pisałam do nich maila podczas kiedy jeszcze się nie rozłąćzyli.
To oni napisali mi najpierw maila - proszę o uważne czytanie!
Napisali w mailu, że są zajęci i nie mogli odpisać ( przeprowadzka)na moje pytania a wiedzą,
że pytania są dla mnie ważne i chcę najpierw znać na nie odpowiedzi zanim porozmawiamy na skype.

Wiadomo, czas zawsze by się znalazł, w końcu nawet rozmawiali z Merti to już tym bardziej.

i to pokazało, że nie są pewni tego, że chcą mnie jako au pair
- bo szukali dalej, tak?

Dużo osób myślało, że może to było tak, że chcą tylko pogadać z inną au pair, bo muszą - takie są wymogi programu, że rodzina musi pogadać z minimum 2 au pair żeby wybrać tą jedną.
ale skoro umówili się na drugą rozmowę to to coś znaczyło.

Chciałabym, aby rodzina była pewna, że chce właśnie mnie jako au pair - na 100%
+ moje wątpliwości = podjęcie decyzji.
Dlatego tez zrezygnowałam z rodziny.Cieszę się, że to zrobiłam bo do ostatniego dnia bałabym się ,
 że nie wyrobię się z taką ilością i wiekiem dzieci.

aha, Moje maile były napisane szczerze, może troszkę wrednie, ale nie żałuję.
Nikomu nic złego ni zrobiłam, nie narobiłam gówna - tak słyszałam jak przed zdementowaniem plotki :D

czwartek, 25 kwietnia 2013

prematc No. 14

Lokalizacja:
Newton, Massachusetts
20 min od centrum Bostronu.

Dzieci:
dziewczynki w wieku:
7, 5, 1

Nie będę opisywać dzieci, bo to nie ma sensu :d
W liście :
obowiązek zawożenia starszych dzieci z i do szkoły
Praca : 8-18
hostka jest jeden dzien w tygodniu w domu, więc au pair będzie off

train station - 5 minut od domu

Host:project menager
hostka: doktor - znowu lekarz onkolok ( jak u homo :D)

są aktywni w Kościele

Kubią podróże, aktywny tryb życia

Pokój + łazienka dla au pair :D

koniecc
Piszę im maila :D

niedziela, 21 kwietnia 2013

homo niewiadomo

Czy chcesz dołączyć do naszej familli?
Nie.
;o

Zrezygnowałam z homoseksualistów, bo miałam za dużo wątpliwość.
Zrezygnowałam, bo nie byłam ' latająca pod sufitem",
bo do dnia wylotu bym się zastanawiała czy to dobry pomysł.
Czy trójka dzieci to nie za dużo?
.... kiedy jedno zacznie płakać w nocy to zaraz wszystkie = pobudka dla całego domu.
Wiele osób mi co chwile o tym dudniło.
A do tego wczoraj mnie jeszcze okłamali na mailu, to już w ogóle nie pojadę do kogoś kto kłamie!
Komu nie mogę ufać. Oni mają być moją rodziną przez rok to oczekuję szacunku i szczerości.

Wczoraj Sylwia mi zadała jedno pytanie:

" Czy pojechałaby do nich gdyby nie byli homoseksualistami?"


Ojciec/matka pracujący w domu
noworotki, bliźniaki + 1 roczne dziecko
brak swojego auta ( w Princeton, 1 h od NYC)


Długo nie trzeba się zastanawiać, żeby znać odpowiedź.

 Życzę Merti matchu z nimi, bo wiem, że się podjarała z nimi a sobie...
a sobie zmatchowania ♥♥♥

sobota, 20 kwietnia 2013

Rozmowa ;>>>>


Wczoraj przeżywałam mały kryzys w szukaniu rodziny i chyba dalej mnie trzyma... Jakoś nie wyobrażam sobie, że jakaś rodzina mi - właśnie mi! -
mogłaby zaproponować " Czy zostaniesz naszą au pair?" 


Tak napisałam na jednym z forum.
Dlaczego?
bo 30 min po rozmowie wczorajszej napisałam rodzince podziękowania,
i pytania i dostałam za chwileczkę odpowiedź w stylu NIEEEEEEEEEEEEEEEE
i tak mój GIGANTYCZNY entuzjazm i cała ja, która fruwałam z radości pod sufitem 
spadłam na ziemie. 
hyuhyhy.

Mogliby napisać maila z odmową dzień po naszej rozmowie - to powinno być w regulaminie!!!
bo jak człowiek taki fruwający, podekscytowany i taki kubeł zimnej wody dostaje w ryj
to jednak smutno się robi.

Nie wiem,  jak napisałam na początku nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mi to zaproponował.
Zgniję w tej Polsce na zawsze.

Za 4 godizny rozmowa z homoseksualistami, już się szykuję na kolejną odmowę.

Wiecie, to jest coś innego kiedy ja miałam do wyboru dwie rodzinki
i to JA miałam z jednej zrezygnować - bo wiadomo, że jak ktoś zerwie z Tobą 
- chłopak czy dziewczyna - to się zrobi nam troszkę przykro, mimo że sami chcieliśmy zerwać.
tak to niestety działa. 

ale dobrze, dobrze trzymamy się mocno i zobaczymy co po dzisiejszej rozmowie.
Nie wiem czemu, ale i tak wszyscy mówili, żebym jechała do homoseksualistów 
- myślę, że to dlatego głownie, że to jest coś innego, nowego - dla nas, biednych polaczków

jak dla mnie to z kobietami ciężko się pracuje, 
ale i tak tamta wczorajsza rodzinka tak mi się spodobała, że szok...

Wiem, że po rozmowie z homo. też tak fruwałam, więc też było to coś!
powinnam im napisać po rozmowie maila 
" jeśli chcecie ze mnie zrezygnować, to napiszcie mi to jutro - 24h po naszej rozmowie"

a poza tym jest jeszcze kilka pytań, na które mi nie odpowiedzieli w mailu, 
a które są dość istotne dla mnie, więc odpowiedź na te pytania będą miały bardzo duży wpływ.

Okej koniec tego...
Czekamy na rozmowę
Jest 12:30 o 17 będzie rozmowa. 


*******************************************************
i ka-BUM 
i po rozmowie.
Rozmowa niestety była telefoniczna, nie skejpowa :<
co było smuuuutne - już raz mówiłam jak ważna jest kominukacja, aby się zobaczyć, 
i dlatego ten post będzie miał taki wydźwięk jaki będzie miał.
a do tego trochę dostałam kopa w dupe i ogólnie za wesoła to dzisiaj nie jestem...
i jeszcze jest już późno i nie mam siły, ale napisze już tego posta :D

Rozmawiałam tylko z jednym hostem.
Na początku rozmowy zpaytał się czy wiem o Bostonie, co się stało
oczywiście odpowiedziałam twierdząco
i się zpaytał czy dalej chcę jechać do U.S. :D 
nie od dziś wiadomo, że USA jest narażone na takie ataki, także to nie zmienia mojego zdania.



pogadaliśmy sobie, powiedział, że moje podróże niekoniecznie będą tak duże jak może sobie wyobrażam i on uważa, że będę zabardzo zajęta żeby pojechać np do Cali.
Możliwe, możliwe.
Wypytawałam o samochód, ale nie dostałam jednoznacznej odpowiedzi.
Powiedział, że rzadko  będę odpowiedzialna za wożenie dzieci autkiem,
że jak będę dobrym kierowcą to będę mogła pojechać do koleżanki oddalonej 30 min,
ale do NYC - to ja sama wiem, lepiej jednak pociągiem - $16,5 w jedną stronę :)

Powiedział, że może pogadać z moimi rodzicami ( po polsku) i w sumie chyba chciał tego :D
hm... drugi host dużo pracuje.
Powiedział 4 zdania po polsku - i to bardzo ładnie powiedział! Koleś na prawdę zna język :)

no i...
Wysłałam maila z pytaniami i czekam na odpowiedź.
Zadałam tyle bezpośrednich pytań, że nie zdziwiłabym się gdyby jednak zniechęcili się do mnie :(

W niedziele rozmowa.
No niestety rozmowy przez telefon nie są tak super jak na skype, dlatego też niefruwałam
jak po pierwszej naszej rozmowie.rR
ale host dużo się śmiał i był miły :)

PS. Zapytali się czy chcę dołączyć do ich rodziny!!! :D
a jednak ktoś mnie chce :)
powiedziłam, że chętnie ich zobaczę na skype - wszystkich razem i wtedy podejmiemy decyzję :)

czwartek, 18 kwietnia 2013

SKYPE


Zapomniałam ostatnio dodać,
ale hostka się mnie pytała czy jestem skłonna do zostania z nimi na 2 lata :D


************17IV2013************
Umówiłam się z NYc na rozmowę a do tego dostałam maila od homoseksualistów
" Kiedy mozemy porozmawiać?"
Ja zestresowana na maksa się zrobiłam...
bo... bo wiem, że się to zdarza, że rodzinka proponuje placement (zmatchowanie) na drugiej rozmowie!
i zimno mi się zrobiło, zimne poty w głowie szum ochochcohc
STRES!!!!
 gorąco za oknem a ja pod kołdrą siedziałam ;x
byłam zestresowana na maksa, bo chcę pogadać z tymi dwiema rodzinkami a bałam się i dalej się boję,
że która mi zaproponuje jak jeszcze nie pogadam z  tą drugą.
Oczyyyyyyyyyywiście, może się okazać, że żadna z nich mnie nie chce - wiem!
ale tutaj trzeba brać WSZYSTKO pod uwagę i mieć gotową odpowiedź a nie się jąkać jak głupek.
Także napisałam do Pani z gawo, napisałam do au pair i mi poradziły.
jeszcze poszłam na ćwiczenia - ooo dawno się tak nie wyćwiczyłam, jednak sport to pomaga wszystko odreagować!

i tak od tamtej pory jest spokojna :)

zobaczymy co będzie dzisiaj na rozmowe ;> ;>

************18IV2013************

Tadam po rozmowie!

Uhuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Jeeeeeeeeeejuuuuuuuuuuuuuuuu

Myślałam, że hostka zapomni jak się wymawia mój nick,
 ale host od razu przywitał mnie mówiąc tak jak mówiłam hostce.
Co było baaaaaaaaaaardzo miłe
w ogóle teraz jestem cała taka baaaaaaaaaaaaardzo
i wszytsko będzie takie baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo
Więc Przepraszam :(

Rozmowa nie trwała dlugo, ale co z tego?
Przyszedł malutki 2  latek i Htata się pyta " kto to jest?"
i on dobrze wiedział ( host by nie pytał o to, gdyby nie wiedział )
ale był taki słooooooodko zawstydzony ♥♥♥♥♥♥♥♥
jeeeeeeeejuuuuuuuuuuuuu
ja też byłam zawstydzona i nawet powiedziałam,  że jest 23:30 a nie 22:30 -,-
żal pupsko ściska.

Znowu hmama się pytała czy mogę spędzić w USA 2 lata :D
Nie wiem czemu, może szukają au pair na dwa lata, dla mnie lepiej :)
jeeeeeejuuuuu.
Wydają się superowi.

Pokazałam im moje prace z gliny i "ooo *Balbina naprawdę dobra robota"
i się pytali o to
i co lubię robić w wolnym czasie
oni powiedziali, ze jadą na świeta albo do Luisiany albo do Cali - rodizny hostki :D
i tak cąły czas inaczej <3
jeju podjarka.


Wiem, ze jutro już moje emocje będą spokojne i na luzie i jakby mnie nie wybrali to ziemia by się nie zawaliła.
ale wydają się naprawdę super rodziną. Host był barzo miły.
a ten dwulatek?
Takie "czekoladowe" dziecko jeju zjadłabym!
Tzn. ciemna karnacja, oczka ciemne omnomnom
śliczniuśkie

ta dziewczynka malutka ( teraz ma 1 miesiac) to pewnie też taka będzie piękna!

Pytali czy mam więcej pytań a ja powiedziałam, że jeżeli 2 latek was potrzebuje ( bo widziałam, że potrzebuje ) to napiszę pytania mailem.

Zobaczymy jak rozmowa z homo! Która powinna odbyć się jutro, ale nadal mi nie napisali kiedy! :(

* oczywiście nie powiedzieli Balbina, ale tak będę pisać.
Tak mam teraz na imię - tu w sieci.


Najgorsze, że nic nie jest pewne, nie wiadomo czy oni będą mnie chcieli.
Nie wiadomo, czy homo. mi się spodobają za drugim razem tak bardzo niż ta rodzinka.
Nie wiadomo czy ja im też.
Nic nie wiadomo.


edit:

 Nie muszę nawet o samochód pytać, bo będę woziła 2 latka do szkoły no i na pewno w jakimś stopniu auto będę miała, ale nawet jak tylko do 23 no to w NYC bez auta sobie poradzę - jest tyle au pair że zawsze się jeździ razem
Nie wiem, mówili tak jakby mnie chcieli - tak to odebrałam.
ale wiadomo, że to tylko JAKBY i mogą wybrać kogoś innego, jestem tego świadoma i przygotowana na to.
Jestem na TAK - bo właściwie tylko chciałam zobaczyć hosta - jakio jest. i się okazał meeeega!

wtorek, 16 kwietnia 2013

SKYPE

Skype łyz niu famili on maj profil
- arabaic akcent <3

Okeeeeeeeeeeej
Wiem, że notka za notką i w ogóle nigdy tak często nie pisałam jak teraz,
 ale wiem że są ludzie którzy chcą być na bieżąco, więc piszę!

Tak więc człowieczku, dodałam przed chwilą nową notkę, jeżeli jej nie czytałeś to nie wiesz co się dzieje!
Także zjedź trochę niże j poczytaj a wtedy się dowiesz co u mnie słuchać dokładnie :D


Konnnnntynuując
3 minuty temu skończylam rozmowę z nowym prematchem!

Moja reakcja?
Jeju to była taka lovely rozmowa, spokojna, taka...
Rozmowa!
Prawdziwa rozmowa jaka powinna się odbywać,
bo ja zawsze tylko się stresuje i w ogóle w sumie nawet jak mam pytania to koncze rozmowe bo nie wiem, bo tamto bo siamto
a tutaj zapytalam o wszystko, a jeszcze doszły pytania podczas rozmowy!

Widać, ze stres redukuje się u mnie, ale także jej podejście zrobiło dużo.
Miałą dziecko na rękach, ale jej twarz była tak przyjemna że och i ach.

Wszystko jest takie spokojne i słodkie tak, że mi głupio pisać o tych suchych informacjach ( poprzedni post się kłania, jeśli nei wiesz o co chodzi:P )

ale dobrze... tan słodki uśmieszek zdejmuję z usta i piszę

Na początek mowa - ooo a u Ciebie to chyba późno jest, czemu nie śpisz ?:D
haha i mówię, że chciałam z nią pogadać :))
Chcą au pair na lipiec a mamuśka zostaje do September w domu - no wiecie breastfeeding itd.
Pracują dużo i weekendy  lubią spędzać z dziećmi.
Jak to ona powiedziała " Ty bedziesz nowa w USA, a my będziemy nowi w naszym mieście i będziemy razem wszystko poznawać"
Bo w lipcu się przeprowadzają, także au pair będzie w podobnej sytuacji co rodzina haha :D
będą razem poznawać otoczenie

Au pair będzie gotować.
Mają Panią która sprząta.
Au pair podwozi malego do szkoly - z 4 miesiecznym bobasem łącznie.
Dzieci nie oglądają TV - rzadko, wiadomo.
Jak 2 latek coś marudzi to oczywiście nie biją, nie krzyczą. Teraz zaczynają time out
Nigdy nie mieli au pair
Weekendy wolne dla au pair
Rodzina bardzo schludna jak o sobie mówią
Hostka uwielbia gotować no i w liście pisze, że zapraszają często przyjaciół w weekendy na obiadki itd
W sumei zastanawiam się po co im au pair od lipca skoro ma iśc do pracy od Września oO
whatever
edit! ogarnęłam dopiero teraz!
Ta rodzina chce au pair w połowie sierpnia <3

no nawet o Bostonie wspomniałyśmy, to co się działo ostatnio

Na koniec " możesz powtórzyć swoje imie?"
a ja imie czy nick
i powiedziałam i powiedziala  " XXX idź do łóżka " haha :D

Powiedziała, że napisze mi maila i się umówimy na kolejną rozmowę z jej mężęm.

Podobają mi się.

preMatch No.13 + skype + MAIL

Zacznę od skype, bo to jest skype z rodziną z 12 prematchu

To była kolejna rozmowa z kolejną rodziną na której wyglądałam jak zombie :D
do tego się spóźniłam, ale hostka nie była bardzo zła na mnie :)
Rozmowa była SPOKO nic więcej nie będę mówić, bo nie ma oczy.
Nie było wow ale było ok ta rodzina zeszła mi z profilu, ale jakoś nie byłam smutna,
bo podoba mi się rodzina homoseksualna. Jednak napisałam do nich maila, w razie gdyby z homo mi nie wyszło.

Miałam też rozmowę z CALifornią, ale jak mówiłam california bez auta WIELKIE NIE
też nie mam co mówić - było OKEJ nic więcej.

a do tego dostałam maila od rodziny homoseksualnej. Czyli jest super!

Przypomnę
 APC agency
mieszkają w Princeton + 1 rok dziecko i pod koniec lipca blizniaki wyjda na swiat
w mailu napisali, że jeden z nich będzie siedział w domu - oo tak czełam na tą wiadomość!
bo wiem, że sama bym sobie nie poradziła :)
pokazali mi swój dom, swoją okolice, powiedzieli, że świeta, wakacjechcieli by spędzić z au pair.
że uważają au pair za odpowiedzialną osobę i nie dają jej curfew.
Praca między 10 a 19  a weekendy wolne.
Oczywiście jednym z moich "zachcianek" tudzież "wymagań"
była praca do 18 - nie później!
ale wiadomo - jak się znajdzie fajną rodzinę to patrzy się na to wszystko inaczej :)
Napisałam im maila, nowe pytania, także czekam niecierpliwie!

Widzicie, APiA mi daje tyyyle matchy ale co z tego?
skoro wszystkie rodziny które mi się podobają są w gawo - APC
i ta kolejna.
Nie rozmawiałam z nimi jeszcze, także podobają mi się SUCHE informacje
nie wiem czy ktoś jeszcze używa "suche" ale to znaczy właśnie lokalizacja,wiek dzieci, schedule itd itd.

Wczoraj jeszcze rozmawiałam z jedną z Au pair z NYC i mówiła
- Wybieraj rodzinki, nie dalej niż 40 min do dużego miasta!
oczywiście miejcie do tego dystans, bo każdy lubi co innego a ona to powiedziała także ze względu na koszty komunikacji.
a poza tym za kilka dni wstawię notkę z poradami od niej - które  mogą się przydać!

MERITUM ;D

czyli Prematch no. 13

Lokalizacione:

Uwaga uwaga, 35 minut(metrem) do CENTRUM NYC, New York, Nowego Jorku czy też "stolicy świata"

Dzieci:
2 lata 
jak au pair przyjedzie to dziecko będzie miało 4 miesiące

Au apri jest odpowiedzialna za podwózkę dzieci do szkoły i ich odebranie
schedule się zmienia - jeszcze nie wiem jaki jest

Nie mam czasu na razie więc tylko tyle info :)
Buziole!

niedziela, 14 kwietnia 2013

Prematch no. 12

Guten tag, Guten morgen

Prematch No. 12 witamy!


Lokalizacja


Alexandria, Virginia
czyli 18 min do centrum Waszyngtonu :D

Children: (girl - 1- w lipcu),  (boy -  4,5 ),  (boy -  3).
Mama siedzi w domu

Nie będę nic nowego pisała bo MojaAjom już opisała, to co napisała:
PS. mam nadzieje, że nie jesteś zła :D :*
tutaj mail do całego posta MojaAjom KLIK


"
Jaram się, choć nie było rozmowy. Maila od razu napisali. Są mega mili i zabawni. Ich syn najstarszy tańczy (love <3), a drugi śpiewa (love x2). Samochód potrzebny w trakcie pracy au pair, nie pisali nic co po godzinach, ale się dowiem. Podróżują dużo i zabierają au pair. Mieli już au pair z Holandii i piszą, że traktują się jak rodzina. Mają tak piękne zdjęcia, że to koniec. Jaram się bardzo! Dzieci pełne energii, więc dużo na dworze. Malutka to mała, słodka ciekawska księżniczka. Maks słodka! Piszą, ze nie sprawia problemów. Piszą, że nie mogą się doczekać, żeby wyprawić urodzinowe przyjęcie dla dzieci z nową au pair! Wydają się mega. Zobaczymy co się okaże! Ale nie wierze, że trójka dzieci, a ja się jaram! Musze się dowiedzieć w jakich gozinach chodzą do przedszkola chłopcy. Może się okaaże, że tylko malutka w ciagu dnia jest w domciu?!"


Ja natomiast się tak nie jaram jak MojaAjom, ze względu na to, że matka siedzi w domu :<
ale zobaczymy, jeśli schedule jest ładny to czemu nie?
no i jaka lokalizacja!
Ładnie, ładnie!
Podobają mi się :)


Napisałam do nich czy pogadamy dziś wieczorem - po mojej rozmowie z CALI,
której i tak nie chcę, ale już się umówiłam :<
Gejki napisali mi wczoraj, że dzisiaj odpowiedzą mi mailem na moje pytania
- uuuff gdyby tego nie napisali to bym umarła z niecierpliwości!
i przesłałam im zdjęcia z moją siostrzenicą 3 miesięcznom a Thomas napisał:
" wooow, She is as pretty as you "
♥♥♥

Zdam relację po rozmowie!
baj bajbajab

piątek, 12 kwietnia 2013

Prematch 10,11 i SKYPE

Nie spodziewałam się tak długiej notki, ale wyszło w praniu nowy PREMATCh więc od razu go dodałam :D

 Prematch no. 10

Lokalizacja:
Chicago, Illinois
Właściwie samiutkie centrum Chicago :)

Dzieci i ich wiek: (girl, 4),( boy, 6), (boy, 1).

Potrzebowaliby au pair do pracy między 8:00AM - 5:00 or 6:00PM.
Czasami krócej, czasem dłużej, czasem weekendy.
6 latek jest w przedszkolu  8:45AM to 3:45PM a 3 latka 1:10PM to 3:30PM i podczas tego czasu opiekowałabym się tylko maluchem

Czyli całkiem spoko grafik.
Nie będą potrzebowali, żebym jeździła autem z dziećmi, ale moge pociągiem lub busem pojechać w miasto gdzieć - z nimi czy bez. Po angielsku lepiej to brzmi :D
Także domyślam się, że z autem troszkę kiepsko.

Jakoś nie jaram się Chicago - powinnam?

 Prematch no. 11

Lokalizacja:
City: Cos Cob State: Connecticut

Children: (girl, 5), (boy, 5),  (boy, 6),  (boy, 1)

Są w programi 5 lat, mama pracująca w domu ojciec pracuje 5 dni w tygodniu od 7 rano do 7 wieczorem.
Samochód to napisali ładnie, że jak oni nie używają ich samochodów to jestem więcej niż zaproszona do używania ich :D
Mieli już wcześniej au pair, więc miałabym z kim pogadać o nich.
Ilość dzieci mnie nie przeraża :)
Muszę zapytać o schedule dokładnie, bo boję się, że z mamą, która siedzi w domu nschedul nie wygląda za ładnie.

Uffffffffffffffffff...


W ogóle mnie to czytanie prematchy innych przyszłych au pairek trochę już męczy
- tyyyyyyyyle tych rodzinek. 
A was?
Smai widzicie miałam 11prematchy i  dalej szukam i szuuuuuuukam :x

Mam aktualnie 4 rodzinki na moich profilach 3 w APiA i 1 w APC :D
Bomba!

Okkkkkkkkejjjjjjjjjj
Część ustna :D
Czyli rozmowa 
Dziś rozmawiałam na skype z rodziną homoseksualną.
E-maila odpisywałam tak... Trochę byle jak no bo dzieci w takim wieku i ja?
No way... 
Po prostu nie dałabym sobie rady i tyle, o nic innego nie chodzi, tylko o to, że dzieci takie małe...

W końcu nadszedł czas rozmowy, ja zmarnowana, nieogarnięta, wyglądająca jak trup
a po drugiej stronie dwóch panów i jedna dziewczynka.
Na początku byłam trochę zdezorientowana, bo zawsze zamiast jednego pana siedziała tam pani hostka.
a do tego bałam się, że będę miała rpbolemy ze zrozumieniem brytyjskiego akcentu jednego z Panów

ale pooooooooooooooszło...
Akcent nie był mi groźny to po pierwsze.
Po drugi okazali się awesome.
Po trzecie ochhhhhhhh achh

Przypomnienie.
Kilka dni/tygodni temu pisałam, że to moja wymarzona lokalizacia żyć między NYC a Filadelfią.
( noooo zaraz po Cali :D )
i nie wiem czy wspomniałam, ale miałam na myśli sam środej tej drogi, czyli duże miasto - większe przynajmniej.
No i tak też jest w tej rodzinie
Princeton - tam gdzie jest jeden z najlepszych uniwersytetów w USA.

Rozmawiałam przez telefon z nimi,  a na skype leciało video, 
bo mieliśmy problem z łącznością.
 akurat mój telefon mnie pokochał i nie zacinał rozmowy w ogóle!

Okazało się, że bliźniaki przyjdą na świat pod koniec lipca, jedno dziecko będzie miało ponad rok
a oni chca au pair na połowę czerwca-początek lipca.
Czyli przez jakieś 4 miesiace bym się zajmowała tylko większym dzieckiem
(dla tych co nie wiedzą: au pair może się opiekować dzieckiem, która ma min. 3 miesiące).
Potem mówili, że jeden z nich siedzi teraz z małą w domu i będzie dalej siedział 
- jak urodzą się bliźniaki, ale nie wiem do kiedy konkretnie, jak się dowiem to dam znać.
Coś mówił, że dzieci powyżej 6 miesiąca są dużo "łatwiejsze", więc może do 6 miesiąca?
Czekam na odpowiedź na maila i tu napiszę :)

Pytali się mnie o to gdzie bym pojechała jakby nie ważne były pieniędze, czas i nic 
- po prostu gdzie bym chciała.
Pewnie już planują naszą podróż ♥♥♥♥

najlepsze z tego wszystkiego jest to, że własnie tak rozmawiając przez telefon i oglądając się na skype
jeden z nich ( amerykanin ) wziął telefon do ręki i nagle zaczął mówić po polsku
a ja na to
;OOOOOOOOOOOOOOOOOO     :OOOOOOOOOOOOOOO
!@#$%^&AAAAAAAAAAAA!@#$%^&*
AAAAAAAAAAAA2!#$%^&*(*&^%$ewq!@$%^&*&^%$#q@
wtf??????????????WTF??

i mówi do mnie po polsku, że on studiował w Poznaniu i zna trochę polski bla bla bla
a ja banan na ryju, szok, nieogar ;o
Dobrze, że nie krzyczałam nic do siostry w pokoju obok, bo by zrozumiał :D
ale byłam taka zaskoczona!
a drugi mówił po polsku tylko "PADA ŚNIEG" hahahaha BEKA 
Pogadali, pogadali i zakończyliśmy rozmowę.
Nic więcej na ich temat nie wiem, dowiem się wkrótce i wam powiem!

Moja opinia?
Bardzo mi się spodobali, bardzo!
Muszę dobrze się zastanowić czy dwójka bobasów i roczne dzieciątko to dobry pomysł.
Najlepiej pogadać z kimś kto się zajmowal takimi małymi bliźniakami - jest ktoś taki ?;>


Podsumowując:
z dwiema rodzinkami, wyżej wymienionymi (nowymi prematchami)
zamierzam gadać, 
z rodziną z Cali (  40 minut od Los Angeles 2 dzieci - 15 miesięcy i 2,5 roku będą miały dzieci kiedy au pair przyjedzie - poprzedni post ) rozmawiam  z nimi w niedziele
a z rodziną z którą dziś rozmawiałam utrzymuję kontakt i czekam na odpowiedź od nich

Achhhhhh dzieje się na maksa! :)

środa, 10 kwietnia 2013

prematch 9

to ja /\g\/T@ - teraz będę waszą balbiną, więc przyzwyczajcie się do tego :)

Ołł jeahh!

Jak to się dzieje, że teraz tyle prematchy?
po co mi ich tyle jak ja chciałabym się normalnie ZMATCHOWAĆ i znaleźć rodzinę :)

Dnia 8 kwietnia otrzymałam jakże cudowny match z GAWO z APC

Lokalizacja:
moja wymarzona ( zaraz po ciepłej florydzie lub cali )
Czyli godzina drogi od NYC i godzina drogi od Filadelfii ♥♥
idealnie po środku w dużym mieście :)

Para homoseksualistów
dzieci?
Trójka!
 jedno ma rok
a kolejna dwójka wyjdzie na świat za 3 miesiące - bliźniaki

No z takimi małymi bobasami na raz może być ciężko, ale zobaczymy - porozmawiać porozmawiam :)

Do końca tygodnia odbędą się te dwie rozmowy - z tą rodzinką i z rodziną z Cali ;)

Na razie mój zachwyt Cali osłabł, bo dowiedziałam się, że u nich z autem dla au pair to kiepsko.
Nie chcę patrzeć w ten sposób ale jak tak nie patrzeć jak wszyscy mówią mi,
że w USA bez samochodu jak bez ręki?
że nie ma po co jechać do rodziny bez auta dla au pair?

Jeszcze z Dominiką dziś rozmawiałam i to potwierdziła  :<


niedziela, 7 kwietnia 2013

prematch 6, 7 8

1 kwietnia miałam Prematch #6

Gdzie?
Centrum Waszyngtonu, DC

Dzieci?
4 i 2 lata

Wszystko bardzo fanie, ale schedul wygląda dość kiepsko.
Mianowicie z tego co JA rozumiem, to wychodzi na to, że miałabym pracować rano ( jakoś od 7-7:30) około 1,5h i od 15:00 znowu do 21 praca.
+ soboty.
Pracy w weekendy mówimy zdecydowane NIE

Witam Cię i żegnam rodzino!

Prematch 7

Avon, Connecticut, USA

5 miesięczne dziecko

Matka zadzwoniła do mnie z nienacka a ja w szoku co się dzieje, nie miałam przygotowanych pytań, ale coś tam pogadałam, wydawała się bardzo fajna – mówiła, że pracuje z polakami i że na pewno będę się u nich czuła jak w domu ;x

Na następny dzień rozmawiałyśmy na skype i po kilku minutach byłam na nie.
A po chwili się okazało, że ona potrzebuje kogoś na JUŻ.
Bez sensu.
Tracę na nią czas a ona nawet nie popatrzy w profilu kiedy mogę jechać do USA.
Jakieś przepraszam czy coś?
Poleciłam jej Sylwię i zakończyłyśmy rozmowę.

Czekam dalej.
3 agencje, 1 miesiąc, 8 prematchy


Prematch8

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa i najlepszy szok roku!!!!!!

Match z Cali! 40 minut od Los Angeles 
2 dzieci 15 miesięcy i 2,5 roku będą miały dzieci kiedy au pair przyjedzie

orgaźmicho!


ps. 
Wybaczcie za to zamieszanie.
Nie wiem co robić...
Jak zmieniam adres bloga to jak ktoś ma mnie w obserwowanych i klika no moje nowe posty to i tak go odsyła do strony 2aupair.blogspot.com nie mam pojęcia dlaczego i o co chodzi.
Jest jeszcze kilka takich wkurzających mnie błędów i nie wiem co na to poradzić, dlatego na razie zostaję tutaj

piątek, 29 marca 2013

Zamknięcie bloga

Wybaczcie mi, ale muszę być coraz bardziej anonimowa :|
dlatego koniecznie muszę zmienić nazwę bloga, nazwę mojego nicku,
także w ogóle nie będzie się pokrywał z tym prawdziwym


Nie mam lepszego pomysłu, więc przywitajcie się z nową Balbiną.

Wkrótce zmieni się nazwa bloga, jeśli nie ma Cię na forum lub się ze mną nie kontaktujesz a dalej chcesz czytać bloga to napisz do mnie na:
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx cenzura
Odpiszę Ci z adresem nowego bloga.
Pozdrawiam

wtorek, 26 marca 2013

Przerwana cisza! MAIL od rodziny

Trudno się w tym wszystkim połapać już, co?:D
już objaśniam :)

Pisałam o rodzinie polaków, rozmawiałam z nimi na skype, byłam nimi zachwycona.
Spodobali mi się bardzo, ale nie odzywali się od uuuuuuu 1,5 tygodnia temu była nasza rozmowa na skype.

oto oni:
Gdzie?
Bay Shore, New York  ( godzina od NYC, Long Island )

Dzieci?
1) 5 lat male
2) 2 lata male 
3)  wyjdzie z brzucha w czerwcu  i o dziwo nie wiadomo jeszcze czy female czy male oO

+ pies
+ kot

Rodzice są nauczycielami a ojciec POLAKIEM!

i link do posta o naszej rozmowie na skype: KLIK

************

Na początku oczywiście mnie przeprosili za to, że nie odpisywali tyle czasu.
Noooooo bo to było tyyyyyyyyyyyyle czasu! Ja swoją skrzynkę sprawdzałam, czekałam i zamartwialam się!
Właściwie to już sobie odpuściłam...
No bo kurczę 1,5 tygodnia od naszej rozmowy i 2 tygodnie od ich pierwszego maila
i nic, CISZA, zniknęli!
Nawet komentarza na roomie nie zostawili :(
już się pogodziłam z tą smutną prawdą a dziś wchodzę na skrzynkę
( właściwie próbuję się dostać, bo mój internet od kilku dni szwankuje jak szalony oO)
a tam patrze, że inny mail ale w temacie ICH nazwisko ii to Heather odpisała!

Yahooooo yaaaaaahhaoo WOoooohooo

Dobrze, że napisałam do Jacka maila i po polsku i po angielsku, bo może i bym dłużej czekała.
( Pierwszy maila od tej rodziny był po polsku )

Przechodząc do meritum:

Przeprosili mnie, że tak długo musiałam czekać, ale Seba ( 2 latek ) miał urodziny
 + Hostka się rozchorowała + wylądowała w szpitalu oO

Odpowiedzieli na moje pytania, czyli:

Jak sobie radzą z dziećmi kiedy one się nie słuchają, są niegrzeczne
- czyli tradycyjnie jak w polsce ( nie dajemy słodyczy, nie pozwalamy oglądać TV) + tłumaczą dokładnie co złego zrobili, czemu mają kare.

Dzieci nie mają dodatkowych zajęć, ale jest biblioteka do której można z nimi chodzić
 i tam są prowadzone zajęcia i fajnie by było gdybym ja też chodziła tam z nimi.

Do pracy hości wychodzą o 6:30, także już ja przejmuję dowodzenie, ale dzieci budzą się o ok. 7.
Szykuję 4 latka do szkoły i odprowadzam go na przystanek i zostaję sama z 2 latkiem i 3 miesięcznym bobasem.

CURFEW
Jak mam rano pracę to nie mogę być za długo na mieście, bo oni chcą żebym była wyspana - czyli standard.

Zapraszanie przyjaciół do domu
Napisali, ze mogą mieć 1 lub 2 przyjaciół no i żeby szanować kogoś kto jest w domu, i zachowywać się cicho jak jest późno.
Wiadomo, że nikt nie chce, żeby au pair przyprowadzała miliony swoich znajomych do domu - kogoś totalnie obcego. ale sami wiecie jak to jest z czasem, jak się poznaje tych ludzi, zaprzyjaźnie się itd.

Samochód
Mogę używać auta po pracy i w wolne

Święta i wakacje
Chcieliby abym z nimi spędzała.


Sounds great!

wtorek, 19 marca 2013

prematch #5

hehehehe match z APiA!

Lokalizacja:
Newton, Massachusetts - czyli prawie Boston, naaaaaaaaaaprawdę blisko centrum

Dzieci?
Jedno! będzie chłopiec w maju :)
Także wow, rzadko spotykane, że ktoś potrzebuje au pair do jednego dziecka, no ale jak lubi :D

Mama pracuje w domu :(((((((((((((((
i mają labladora - aaaaaa moje marzenie

Mmm resztę możecie się dowiedzieć z blogu Sharon, bo ona ma tą rodzinę na profilu
i rodzina jej powiedziała, że musi jeszcze pogadać z inną au pair i wtedy zadecyduje
- takze Sharon Twój los w moich rękach :*:*
Tutaj możecie czytać KLIK

a co do reszty rodzinek to jak będę coś wiedziała to dam znać ;)

19 dni.
3 agencje
5 prematchy
ładnie, ładnie!

niedziela, 17 marca 2013

Rozmowy z rodzinkami

Miałam dodać tą notkę jutro ( po dostaniu maili  od rodzinek ) no ale ANONIMIE zrobię to dziś dla Ciebie
Szczęśliwy dzień :D
Rozmowy na skype


Polacy 
Przypomnienie:
 Gdzie?
Bay Shore, New York  ( godzina od NYC, Long Island )
Dzieci?

1) 5 lat male
2) 2 lata male 
3)  wyjdzie z brzucha w czerwcu  i o dziwo nie wiadomo jeszcze czy female czy male oO
+ pies i kot

- rodzina jest z APC- gawo

Mieliśmy rozmawiać o 12 a zadzwonili 15 minut przed i to na telefon ;o
Zdziwiłam się, odbieram i na wstępie mówi
" No może PANI do mnie mówić Jacek a do mojej żony Heather, bez problemu".
Nie wiem skąd się tam znalazło Pani, ale w dalszych rozmowach tego nie było :)
Byłam zaskoczona tym telefonem szybko zaczęłam szukać pytań do hostów
 -  oczywiście nie mogłam znaleźć -,-
Nakłoniłam ich, żeby założyli skype - bo będziemy mogli się zobaczyć i w ogóle.
Przez te sekundy mi przeszło przez głowę, że moglibyśmy rozmawiać tylko przez telefon
( gdyby oni nie chcieli skypa ) no i jakoś nie podobała mi się ta opcja. 
Przyjechać do rodziny, z którą się nigdy nie gadało z kamerką. 
Nie wiem czemu, ale jednak widok drugiego człowieka to bardzo dużo!
Image
Wszystko się liczy!
Jak siedzimy, otoczenie domu, gesty, mimika, uśmiech, marszczenie brwi, zdziwienie, męskość, kobiecość, 
czy patrzą w monitor podczas rozmowy czy gdzieś na około.

Powiedzieli, że założą skype i za godzinę zadzwonią. 
Bystrzaki, bo zajęło im to krócej :)
Po 15 minutach zadzwonili - i znowu byłam w szoku, że już, że teraz oohh woowowoow 

i zaczęło się..
Dowiedziałam się, że budują pokój specjalnie dla au pair - będzie miała własne wejście do domu 
GIGANTYCZNY PLUS!
Chociaż ja często mam fazy, szczególnie po filmach, ale nie tylko
 ( tak, dzięki Domi za wkecanie w Pretty little Liars!:P ) 

Powiedzieli też, że jak dziecko urodzi później niż w czerwcu/lipcu no to ona nie będzie miała wolnego
( jest nauczycielem) i wtedy pomagałaby mi przez jakiś czas jej mama 
( bo au pair może się opiekować dzieckiem powyżej 3 miesięcy ).

Pan Polak, gdy jego żona odeszła powiedział, żebym się nie przejmowała swoim angielski,
bo on przyjechał tu jak miał 14 lat i nie mówił prawie nic po angielski
i że nie usze udowadniać jego żonie, że znam język.
Co było bardzo miłe :)
No i co do dzieci - potwierdziło się - chcieliby, żebym mówiła po polsku.
Wiadomo, pewnie dużo zwrotów nie znają także domyślam się, że to tak pół na pół wyjdzie.
Widziałam dwóch chłopców, fajni, słodcy trochę starszy się zawstydził :)


Pytali o samochód powiedziałam, że jeżdżę na manualu to powiedzieli, ze dobrze bo mają i manual i automat, ale nie wiem czy mają samochód dla au pair.

Kiedy powiedziałam, że nie palę papierosów to po prostu tak się ucieszyli jak nie wiem :D haha
nie wiem o co tam im chodziło :)
Pokazali mi też swojego psa!
Mają 5 minut od Oceanu!
i 40-1h do NYC

Bardzo mi podziękowali, że namówiłam ich na skypa, bo to genialny pomysł - haaa wiem :D

a do tego Heather pytała się mnie jak wyglądają następne kroki co do au pair,
no to powiedziałam im o tym, ze trzeba min. 2 rozmowy na skype itd.
Mówiła tak konkretnie, jakby chodziło o mnie! że ja... że chcą mnie!
ale byłam ich peirwszą dziewczyną z którą rozmawiali

Moja reakcja, opinia?
Po rozmowie skakałam, byłam uśmiechnięta i tańczyłam - to było właśnie WOW
( w poprzednim poście mówiłam, że rodzinka między Philadephią a NYC jest WOW, a się okazało inaczej)
Spodobali mi się bardzo, bardzo!
Wieczorem wchodzę na mój room w IE a tam, nie widze mojego matchu z nimi ;o
Wchodzę na maila nie ma nic, że opuścili mój room.
No i nie wiem... Napisałam im maila, ale nie odpisali jeszcze :<

edit:  to, że zeszli z profilu to prawdopodobnie przez agencję i jeżeli wyrażą chęć utryzmywania ze mną konaktu to wtedy wrócą na moj profil :)

Rodzina druga: 
Lokalizacji:
 obrzeża Princeton New Jersey( NYC jest 58 minut a do Philadelphi 1:05 h  )

Dzieci:


Girl: 5,8 yo
girl: 3,7 yo
i pod koniec kwietnia wyjdzie z brzucha mała dziewczynka
- ja opiekowałabym się noworodkiem i młodszą dziewczynką
+ kot :D 
Rodzina jest z IE-  gawo

Bylam podekscytowana tym prematchem ze względu na super lokalizację,
ale po rozmowie się zmieniło.
Rozmowa trwała 14 minut, oni tak szybko zakończyli.
Cieszyli się z moich odpowiedzi, byli mili, ale...
Babka chyba coś notowała, nie wiem pisała, było drętwo, z tyłu był burdel, dzieci wyjechały.
i w sumie o nic się nie zapytałam.
Także jestem na NIE.
No i oni mogą mieć na profilu tylko jedną kandydatkę au pair i musieli mi zejśc z roomu,
żeby oglądać inne au pair - ale "jesteśmy w kontakcie ", no i odezwą się do mnei jak nie znajdą nic lepszego.



Dzisiaj rozmowa z rodziną z APiA
Lokalizacja :

New City, New York
47 minut do centrum NYC -
Dzieci:
boy, 9
girl, 5
girl, 1
+ pies


W sumie nam nie wyszło, bo cały czas był problem z lącznością.
Babka napisała mi 2 dni temu maila - bardzo konkretnego,widać że zabiegani i w ogóle.
Pierwsze wrażenie? Raczej negatywne

piątek, 15 marca 2013

prematch #4!

PRZE - GIĘ - CIE!

Wczoraj pisałam na blogu:
"Także mam w tym samym czasie dwie rodzinki, jeszcze przydałaby się trzecia z APiA :D"

przyszedł i powiedział - "i to jestem" 
Także mam trzy pre-matche w tym samym czasie, ten jest na roomie w APiA.
Mam bardzo mało informacji od rodziny, ich profil jest zupełnie pusty.
mam tylko ich zdjęcie: kliknij i zobacz sam

Mogę tylko powiedzieć....

Lokalizacja :

New City, New York
Baaaaaardzo "gorące" przedmieście NYC, pisząc "gorące" mam na myśli, to że to jest praktycznie NYC
47 minut do centrum NYC - ja abym mogla przejechać Wrocław to też mi tyle zajmie, nawet więcej.

Dzieci:
boy, 9
girl, 5
girl, 1
+ pies


Wiek dzieci jest OKEJ, lokalizacja też bardzo fajna  mmm nic więcej nie mogę powiedzieć.
Nawet maila do mnie nie napisali :<
Już się pojawiały spekulacje, że to może są gwiazdy, celebryci i się ukrywają :D haha
Dlatego ja napisałam do nich i czekam na odpowiedz :)

W sobotę mam już dwie rozmowy z rodzinkami z GAWO!
O 12 mam rozmowę z ojcem polakiem i rodziną (APC) - klik
a o 18 z rodziną która mieszka międyz Philadelphią a NYC (IE) - klik

Jak rodzina z APiA będzie chciała na sobotę to oszaleję chyba :D

No i NYC widać, że sie uczepiło mnie jak szalone!
3/4 pre-matche z NYC!
no i zawsze trójka dzieci :D



Za te matche chcę....
Thank you very much :d

czwartek, 14 marca 2013

prematch #3

no teraz to muszę powiedzieć wieeeeeeelkie


WWWWWOOOOOOHHHHOOOOOOOOOOOOOOOOO




OOOOOOOOO takie właśnie WOOOOHOOO!

Trochę się zapowietrzyłam, bo już wczoraj w nocy dostałam ten preMATCH,
nie pisałam notki bo miałam problemy z wejściem do mojego konta i zobaczenia profilu rodziny,
ale już wszystko widzę!
iiiii piszę!
Pełna ekscytacji, może nieskładniowo :D

WOOOOOOOOOOHOOOOOOOOOO

Słuchajcie, jest to kolejny preMATCH z gawo - jestem baaardzo zaskoczona, mile zaskoczona :)
Także mam w tym samym czasie dwie rodzinki, jeszcze przydałaby się trzecia z APiA :D
Prematch jest z Interexchange.

Mmmm zaczynając jak zawsze od...

....Lokalizacji:
 obrzeża Princeton New Jersey.
i wychodzi na to, że do NYC jest 58 minut a do Philadelphi 1:05 h  
- oczywiście tak mówi googlemaps i to jest jazda autem!

*baaaardzo mi się poodba taka lokalizacja - dwa miasta w zasięgu ręki!
( preMatch, który mam w APC też jest godzinę drogi od NYC, ale to jest Long Island)

Dzieci:


Girl: 5,8 yo
girl: 3,7 yo
i pod koniec kwietnia wyjdzie z brzucha mała dziewczynka
- ja opiekowałabym się noworodkiem i młodszą dziewczynką

+ kot :D



Samochód:

Our au pair will be allowed to use a car when off duty: Yes
- ale to jest bardzo ogólnikowe, także warto się wypytać, ale PLUS że odpowiedź brzmi YES

Luźne info:

Overnight Travel: Yes, Infrequently Day or two day trips (...)
(...)They also have an afternoon nanny that picks them up at 4.30 a few evenings a week and looks after the girls until we come home from work.(....)

Miasto jest podobno troche europejskie, co im się podoba
ojciec z Anglii a mama z Irlandii

Bardzo mi się spodobali, zobaczymy ja po rozmowie będzie :)
nooo tylko właśnie zobaczyłam ich dom i jest w totalnym lesie! :D