Któż z pokolenia lat 70. nie śpiewał słynnej piosenki Magdy Umer Groszku pachnącego przyniosłeś mi w dłoni, dałeś groszek, a dłoni nie chciałeś już dać…. Znaliśmy na pamięć te smutne słowa. Wtedy wiedzieliśmy, że jest to wiersz tragicznego poety czasu wojny Andrzeja Trzebińskiego. Bo w tamte dni śpiewaliśmy również z Ewą Demarczyk wiersze Baczyńskiego Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne obraz dni, a Na moście w Awinion.. wiersz był żyłką słoneczną na ścianie jak fotografia wszystkich wiosen... Śpiewaliśmy również wiersze Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i wiedzieliśmy co się dzieje, Gdy się miało szczęście które się nie trafia… a nawet Łucję Prus- bo Nic dwa razy się zdarza.
Dobrze, że chociaż Sanah kontynuuje poetyckie piosenki, aczkolwiek w innym stylu.
Wszystkie
zawiedzione miłości, zapłakane oczy.. bo taka mała , a łzy takie ogromne… nie odebrane telefony, nie wysłane listy, odwołane randki nagle pojawiają się w
naszej pamięci. Czasami przychodziły telegramy, albo ktoś przekazywał
strzępy zasłyszanych wypowiedzi o rozstaniach.
W liceum
uczęszczałam do klasy humanistycznej. Bardzo często jeździliśmy do warszawskich
teatrów zobaczyć uwielbianych wtedy
aktorów. W moim mieście co roku mieliśmy też przegląd teatralny i odwiedzały
nas teatry z sąsiednich województw, a przede wszystkim nasz kielecki. Dobrze
znało się również lokalnych aktorów. Janina Utrata i Edward Kusztal byli wtedy najbardziej znani.
Uwielbiałam Magdę Umer w młodości i utożsamiałam się z nią.
![]() |
| Zdj. Zofia Nasierowska, dostępne w sieci. |
Wydawało mi się, że nawet
jestem do niej podobna.😔 Myślę, że wiele młodych kobiet końcówki lat
70. identyfikowało się z piosenkarką. Odnajdowałyśmy się w tym
melancholijnym, lirycznym stylu piosenek Osieckiej czy Krajewskiego, bo o tej porze,
to zawsze był na całej połaci śnieg, a
koncert jesienny dwóch świerszczy został tylko w wietrze z komina. W cieple pokoju byłam cała w twoich rękach jak w Anatomii miłości.
Mam zachowany program teatralny ze słynnego spektaklu Wesele Adama Hanuszkiewicza, gdzie piosenkarka Magda Umer grała poetyczną Rachelę. Podziwiałam aktorów równe 50 lat temu.
Przedstawienie było awangardowe, ale nie tak bardzo jak wcześniejsza Balladyna, którą też miałam przyjemność widzieć. Spójrzcie na program jaka tam była obsada.
Czy to nie zabawne pamiętać swoje buty sprzed 50 lat. kiedy w szafie teraz stoi 10 par zimowego obuwia? Takie inne czasy.
![]() |
![]() |
| Widać tu jakość pięknej skóry. Pamiętam, że obcasy były w stylu kowbojskim. |
Spektakl
Wesele miał premierę 11 grudnia 1974 roku i potem grany przez 8 lat.
Inscenizacja wzbudziła ogromne emocje, była bardzo kontrowersyjna, bo reżyser chciał odważnie odbrązowić mity i szargać świętości.
Skupił się na uniwersalnych problemach polskiego społeczeństwa, takich jak
niemożność zjednoczenia. Bierność i wywyższanie się inteligencji, co w tamtych
czasach niosło polityczne skojarzenia.
Niektórzy byli oburzeni efekciarskim i bardzo nowatorskim stylem. Współczesną muzyką i scenografią. Co by
powiedzieli o niedawnym i skandalicznym
Weselu Jana Klaty z Teatru Starego?
Zaraz potem był film Wajdy, dla mnie genialny i te dwa Wesela trochę mi się
zespoliły. Pamiętam, że byłam oburzona, że Maja Komorowska zastąpiła Magdę w
roli Racheli. Wielu aktorów tam się powtórzyło, ale w innych rolach.
Na studiach słuchałam już ostrego hard rocka. Ale niewątpliwie zostałam ukształtowana poetyckim liryzmem.
Magda Umer powiedziała, że miała piękne udane życie i pora już odejść. Za wcześnie.
![]() |
| 2011 rok. Zdj. dostępne w sieci. |
Jak pamiętacie Magdę Umer? A inscenizacje sztuki Wesele na przestrzeni lat? Bo Wesele Rydla z Jadwigą Mikołajczykówną miało miejsce 20 listopada 125 lat temu. A trzy miesiące potem już była gotowa sztuka.
PS Esej po redakcyjnych zmianach został zamieszczony w portalu Teatr dla wszystkich.
https://teatrdlawszystkich.pl/pokolenie-sluchajace-poezji-magda-umer-i-teatralna-wrazliwosc-lat-70/











































