poniedziałek, 31 października 2011

dawno...

oj, dawno mnie tu nie było :( i dawno temu odbyła się ta podróż, która została właśnie 'oscrapowana'. To jeden z naszych intensywnych wypadów (ten szczególny - bo z Bartusiem 'w drodze'), podczas których każdą chwilę staramy się wykorzystać na maksa, żeby zwiedzić i doświadczyć jak najwięcej. Dużo pięknych rzeczy wtedy zobaczyliśmy...

Właściwie to nie wiem, czy ktoś tu w ogóle bywa (bo ja rzadko, niestety), ale skoro już udało mi się zmobilizować (a z mobilizacją u mnie ostatnio kiepsko) i skoro udało mi się schwytać wolną chwilę (z którymi u mnie ostatnio całkiem źle) - to trzeba to upamiętnić, bo nie wiadomo, kiedy będzie następny raz ;)
Jeśli ktoś zajrzy - gorąco pozdrawiam z czeluści scrapowego niebytu ;)

A albumik wyszedł taki:

Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

narciarz in spe...

czyli Bartuś, który upodobał sobie narciarski kask swojego brata :)

Żadne wielkie halo, ale fajnie trochę pośmiecić w święta (choćby na scrapie)... Taki kontrapunkt dla wielkanocno-wiosennych porządków...

Dziękuję za dobre słowa i życzenia :* Pozdrawiam!

Image

piątek, 15 kwietnia 2011

frrrrru...

jak się ma w domu trzech facetów, to się człowiek zaczyna interesować różnymi dziwnymi rzeczami... ;) bywa się więc regularnie w muzeum lotnictwa... i albumik się czasem zrobi (w czasie wykradzionym) Prosty taki i szybki - na inne szans nie ma chwilowo...

Buźki dla wszystkich :*

Okładka:
Image
Image

Z tyłu:
Image

I środek - zdjęcia jeszcze przed dziurkowaniem:
Image
Image
Image
Image
Image
Image

środa, 16 lutego 2011

wpadam na chwilkę ;)

z refleksją wielce odkrywczą, że ferie to mega fajna sprawa... przeczytałam 5 książek, zjeździłam na nartach ponad 100km, naładowałam akumulatory, no i... albumik zrobiłam ;) nomen omen - dla chwilki :) Na zdjęciach pierwsze dwa tygodnie życia ujmującego Szymcia, który obecnie jest już dojrzałym siedmiomiesięcznym facetem z prawdziwymi włosami i filozoficznym spojrzeniem... Ciocia ma refleks, nie ma co...

Ściskam wszystkich, którzy o mnie pamiętają, mobilizują... Życzę miłego oglądania i liczę na wyrozumiałość (pół roku przerwy miałam,yhh)

okładka:
Image
Image

i cała reszta:
Image

Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image

wtorek, 6 lipca 2010

jak Matuś postanowił zostać strażakiem...

czyli mały albumik-książeczka. Bo Mateuszek lubi być bohaterem historii i lubi słuchać o sobie ;) wprawdzie główny bohater stwierdził właśnie, że jednak nie będzie strażakiem, tylko informatykiem ;) no ale cóż... najwyżej następna książeczka scrapowa powstanie... Może tym razem bez literówek ;)

Papiery- ILS 'Zeszyty II'- jedne z moich ulubionych :)

Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image

i kilka zbliżeń:
Image


Dziękuję za wizyty i komentarze :*