piątek, 2 listopada 2018

...echa historii...

1 listopada to nie jest teraźniejszość to przeszłość i historia, a jednak minione pokolenia popadają w niepamięć i zapomnienie. Każdego roku odwiedzam również te zapomniane cmentarze, chłonę atmosferę i czyszczę myśli z jarmarcznej tony kolorowego plastiku w którym zakopujemy groby naszych bliskich. 
Ten monument odwiedzam co roku, jest piękny i z przesłaniem, za każdym razem dostrzegam upływ czasu, rękę złodzieja i wandala, zostało już tylko tyle. 
-W części północnej, zachował się późno secesyjny grobowiec Augusty Zacharias (zm. 1916) z bardzo starannie opracowaną kamieniarką symbolizujący drogę do domu Pana. Do niedawna był jedynie uszkodzony, obecnie skradziono dwie flanki, na których znajdowały się płaskorzeźby zmarłych oraz inskrypcje.- http://fhn.cba.pl/viewtopic.php?p=201


Droga do domu Pana

Image

Image

Image

Image

                      ...niech odpoczywają w pokoju wiecznym...

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

sobota, 20 października 2018

Listeczek.

            Z rączki czy nóżki nowego człowieka nie wyhodujemy, ale już z małego listeczka..........cuda panie cuda.........

Image
Anna Sui

Image
Bristol Ribbon Candy

Image
German

Image
Inca

Image
Obol

Image
Solntse Klesh

poniedziałek, 15 października 2018

...w płomieniach liści...

Moje jesienne resurrecturi...
Lato minęło, dziwne dla mnie było, upały popaliły wiele roślin, temperatury skaczące o dziesięć stopni w górę, lub w dół, dobijały moje i tak wątłe zdrowie, byłam niezbyt żywa;)
A teraz piękna jesień podniosła mnie ze spalonej trawy, jest cudnie, niech tak będzie jak najdłużej. Z taką jesienią można być za pan brat :)


Image

Myślałam że nigdy nie przestanę lubić lata, a jednak tegoroczne zraziło mnie do siebie, chyba zaprzyjaźnię się z jesienią.


Image

Image

Image

Przy podmuchach wiatru, trawy grają jesienne melodie


Image

Róże nie dają za wygraną, chcą zatrzymać czas


Image

Image

Floksy też się nie poddają


Image

Troszkę odbiło i wiosennym kfffiateckom
Palibin sili się ile może ;)


Image

Głóg Scarlet Pauls też próbuje zakwitnąć jesienią ;)

Image

I paulownia w winobluszczowej balowej kiecce, chyba na dancing się wybiera ;)

Image

Kolorowy zawrót głowy, jesienny oczywiście :)


Image

czwartek, 20 września 2018

Kto...

...przycupnie ze mną na ławeczce i którą wybierze? Na dwóch siedzieć się nie da ;)


Image

Image

Image

Image

Reanimuję się nadal, a przynajmniej próbuję, tym razem w wodach termalnych fluorkowo-siarczkowych, ale co dobre szybko się kończy, więc wczoraj pożegnałam piękny zdrój


Image

I powrót do domu zmierzchaniem.
Witaj księżycu


Image

Żegnaj słoneczko


Image

sobota, 8 września 2018

Zimowity.

Choć dopiero nadchodzi jesień, zimowa forpoczta już gości w ogrodach, przypominajki upływającego czasu.

Image


poniedziałek, 30 lipca 2018

Po regeneracji...no cóż...

Entuzjazm był, chęci były, niestety mdłe ciało odmówiło współpracy.
Tak się zakończyła moja regeneracja...portret trumienny...

Image

Fotka której mój Połówek mało życiem nie przepłacił ;)