Lewica vs centroprawica, tak przynajmniej głosiły media przed sobotnimi wyborami. Nie głosowałam, do tego potrzebna jest obywatelstwo, którego nadal nie mam. Kibicowałam jednak i odczuwałam, że były to wybory ważne także dla mnie i innych migrantów. Gdy ustanawiano w Irlandii urząd prezydenta, Uachtarán na hÉireann, miał on w jakimś sensie zastąpić króla, a skoro króla … Czytaj dalej Connolly
Przeskoczyłam
Początkowo chciałam z tej okazji napisać osobny post, coś w stylu 50 i co dalej? Ale, wbrew naciskowi społecznemu, Mózg mój po kilku dniach zawyrokował: to tylko liczba. Nic się nie wydarzyło, tzn. wydarzyło, ale nie z moim wiekiem, który jest jak szeroko rozlana rzeka z ledwie zauważalnym nurtem. Płyniemy przed siebie, wpadamy do morza, … Czytaj dalej Przeskoczyłam
Szkocka sztuka
Nareszcie poszliśmy z Kochanym do teatru na sztukę. O ile koncerty jakoś i owszem, moja edukacja teatralna okulała kompletnie od przyjazdu do Irlandii. Pamiętam, jak tuż przed pandemią planowaliśmy kulturalny wypad ze znajomymi; wszystko wówczas odwołano, mamiono nas pomysłem odłożenia wizyty na później, po wielu długich miesiącach zażądałam jednak zwrotu biletów -- okazało się, że … Czytaj dalej Szkocka sztuka
Verdi,Wagner oraz zadowolenie
Ach, w zeszły weekend folk w kościele, w ten weekend "Viva Verdi. Viva Wagner" -- gala operowa z orkiestrą INO pod batutą Keri-Lynn Wilson, główne skrzypce grała Sarah Sew, wśród głosów sopran znanej nam Sinéad Campbell Wallace, amerykański tenor, Ryan Capozzo oraz norweski baryton, Yngve Søberg. Koncert odbywał się w National Concert Hall przy Earlsfort … Czytaj dalej Verdi,Wagner oraz zadowolenie
Nocna wizyta
Byliśmy wczoraj wieczorem z moim Kraciastym na Oíche Airneáil: A Night’s Visiting, koncercie odbywającym się w ramach Seán Corcoran Series, festiwalu upamiętniającego zmarłego cztery lata temu artystę, który m.in. poświęcał się zbieraniu i nagrywaniu dawnych irlandzkich pieśni, ocalając w ten sposób pamięć o tekstach, tropach, muzyce, wykonawcach. Wydarzenie nawigował historyk, Dónal Fallon, przyjemny jegomość z … Czytaj dalej Nocna wizyta
Komercjalizacja jesieni (nie dla nas)
Na Instagramie zerkam na różne trendy, które mijają mnie bokiem, i w związku z tą masochistyczno-wojerystyczną aktywnością, szczególnie ze skrytego odwiedzania pewnej Amerykanki, która w ramach odchudzania się pochłania dziennie hektolitry wody z chemikaliami smakowymi, po raz kolejny z wielką mocą dotarło do mnie, że jesień stała się produktem na wzór sezonu Xmasowego. Marketingowy pomysł … Czytaj dalej Komercjalizacja jesieni (nie dla nas)
Ryba
Gdybym miała wymienić artystów, których chciałabym zobaczyć na scenie i żałuję, że nie zobaczę, w pierwszej dziesiątce (bo trochę ich jest, tych ważnych) byłby Fish. Derek W. Dick w wieku lat 67 przeszedł na emeryturę; jakiś czas temu obwieścił, że przenosi się na Hebrydy Zachodnie, na wyspę Berneray (google map poinformowało mnie, że jeśli wsiadłabym … Czytaj dalej Ryba
Autyzm u dorosłych
Książka, którą przeczytałam jakiś czas temu, "Wired Our Own Way. An Anthology of Irish Autistic Voices” (New Island, 2025), jest zbiorem esejów o osobistym doświadczeniu autyzmu w Irlandii. Tak jak wyraziłam już gdzie indziej, tylko dwa teksty są słabe: opowieść anonimowa wydaje się zmyślona, natomiast tekst McGratha-Bryana płynie obok tematu; reszta wzbogaca wiedzę i wrażliwość na … Czytaj dalej Autyzm u dorosłych
Lipiec: kawiarnia, migracja, kocierzyństwo
Lipiec dobiega końca. Przeglądam zdjęcia próbując uszeregować wspomnienia. Byłoby kłamstwem stwierdzenie, że w lipcu dużo pracowałam; na pewno jednak dużo jeździłam do pracy przygotowując się na kolejne zmiany, które zajdą w sierpniu i wrześniu. W międzyczasie rozwijam swoje skłonności ubraniowe (ludzie zaczynają rozpoznawać mnie z daleka). Czas na spacery i podróże był więc wydrapany rzeczywistości, … Czytaj dalej Lipiec: kawiarnia, migracja, kocierzyństwo
Lęk przed ludźmi
Marsze antyimigranckie, podobne do tych, które odbyły się wczoraj w Polsce, odbywają się też w Irlandii. Gdzieś tam, nie na taką skalę (dopowiadam to sobie; może po prostu skutecznie wypieram), żeby mnie to dotykało, ale warto o tym wspomnieć. Każdy kraj ma odpowiedniki Konfederacji i ich skrajnych bojówek, które zarządzają lękiem osób niezadowolonych ze swojego … Czytaj dalej Lęk przed ludźmi
Youtuberzy jak domownicy 2, oraz babies, we have babies!
... czyli aktualizacja posta o social mediach, które podglądam pasjami. W odniesieniu do tekstu z roku 2021, nadal od czasu do czasu zaglądam do dreamer72fem, chociaż ona sama nie publikuje już swoich filmików codziennie; Lisa Lansing osiedliła się w Niemczech i zastrzegła swoje stare vlogi, można je oglądać tylko wówczas, gdy posiada się do nich … Czytaj dalej Youtuberzy jak domownicy 2, oraz babies, we have babies!
Kamień i drewno
Zanim jeszcze wydarzyło się naszemu krajowi brzydkie potknięcie, stłuczenie kolan obu, byliśmy z Kraciastym przez tydzień na Dolnym Śląsku. Raz-dwa napiszę: Leniwiliśmy się przebywając na garnuszku moich rodziców i z lekką konsternacją spoglądaliśmy w niebo. Miesiąc wcześniej pomysł na podróż był taki, że przylatujemy, a potem rozkładamy ramiona i lecimy dalej, w Karkonosze, żeby się … Czytaj dalej Kamień i drewno
Trza!
Należę w zasadzie do elektoratu lewicowego -- w zasadzie, ponieważ w tych wyborach nie głosowałam na żadnego z kandydatów lewicy. Powód jest prosty, lewica światopoglądowa w Polsce nie chce się zjednoczyć. Dlaczego nie chce się zjednoczyć to jest temat na metaanalizę zrobioną przez specjalistów tematu; jako laik nic im nie poradzę, nie chcą to nie … Czytaj dalej Trza!
Do góry Brandona
Była na mojej liście życzeń na rok 2020. Nie złożyło się — masyw jest na południowo-zachodnim krańcu Irlandii, w hrabstwie Kerry; w drogę wchodziły nam albo pandemiczne obostrzenia dotyczące przemieszczania się, albo nieciekawa pogoda. Okazja do odwiedzin nadarzyła się w poprzednim weekendzie. Mieliśmy oboje z Kraciastym wolne, siły i ochotę, a pogoda zapowiadała się rewelacyjnie. … Czytaj dalej Do góry Brandona
Irlandia — przemiana
Ostatnio mam sporo okazji do rozmawiania o historii Irlandii -- kolega z biura jest osobą oczytaną i nie stroniącą od radykalnych opinii. To ciekawe, inne. Mam też możliwość porównywania różnic mentalnych związanych z religią. Zerkam na media z obydwu krajów, na media ogólnie: Polska ogłosiła żałobę narodową z okazji pogrzebu papieża, tymczasem w Irlandii, owszem, … Czytaj dalej Irlandia — przemiana