jeden z pokazanej poprzednio kupki ;)
sweterek granatowy to mój letni ulubieniec
nie miałam nic granatowego do zarzucenia wiec z włóczki kupionej od Kasi
włóczka fajna - chociaż przez te supełki ni jak nie nadawała się do prucia
a sweterek wyszedł z niej bardzo milutki, guziki są z masy perłowej dla przełamania granatu
wydaje mi się że dzięki nim nabrał na lekkości
a teraz prośba ;)
niedawno powstał blog o prawie rodzinnym i nie tylko - http://adwokatkutyma.blogspot.com/
zajrzyjcie, polubcie, powiedzcie dalej
przecież wszystkie wiemy jakie początki są trudne, a może informacje tam zawarte komuś się przydadzą
pozdrawiam
wieczka
... o drutach, robótkach i wszystkim innym ...
Obserwatorzy
piątek, 11 października 2013
poniedziałek, 7 października 2013
powrót po miesiącach
Czas szybko płynie, ani się człowiek - owca nie zorientował a lato odeszło i przyszła jesień. Obiecywałam sobie i innym że będę tu bywać i ..... eh życie przynosi wiele niespodzianek - oczywiście przez cały ten czas zaglądałam do Was, ale czasu na pisania niestety już nie było ;(
W tak zwanym między czasie zaliczyłam z synkiem 2 szpitale , operacje ropnia, i podejrzenie sepsy i zapalenie płuc - na szczęście wszystko dobrze się skończyło ;) ale potrzebna nam była rekonwalescencja i jemu i mnie też........
przez ten czas jednak cos tam udziergałam. dziś pokażę tylko mój mały stosik ;)
w kolejnych będą odsłony poszczególnych dziergadeł ;)
pozdrowienia dla wszystkich,
dla tych którzy jeszcze pamiętają
i zaglądają do mnie szczególnie ciepłe
W tak zwanym między czasie zaliczyłam z synkiem 2 szpitale , operacje ropnia, i podejrzenie sepsy i zapalenie płuc - na szczęście wszystko dobrze się skończyło ;) ale potrzebna nam była rekonwalescencja i jemu i mnie też........
przez ten czas jednak cos tam udziergałam. dziś pokażę tylko mój mały stosik ;)
w kolejnych będą odsłony poszczególnych dziergadeł ;)
pozdrowienia dla wszystkich,
dla tych którzy jeszcze pamiętają
i zaglądają do mnie szczególnie ciepłe
piątek, 24 maja 2013
robi się
robi się, robi
1. torba na wakacyjne szpargały
kupiłam włóczkę jakiś czas temu na allegro - miała być różowa - i była w pięknym odcieniu fuksji - na spódnice za mało, na sweter nie ten kolor wiec będzie torba szydełkowa ;)


2. sweterek z połączenie bawełny i ..... bawełny ;)
to połączenie loreny ze starych zapasów - niestety nie można jej już dokupić a ewidentnie mam jej za mało ;( i cieniutkiej mieniącej się kolorami alize miss batik tej ostatniej mam więcej i tak się nawet zastanawiam czy końcówki rękawów i dołu nie pociągnąć nią samą na grubszych drutach
3. kocyk z poprzedniego postu mozolnie i bardzo wolno robi się dalej ;) ale przecież wiosna i lato niebawem więc kto by myślał o kocykach
pozdrawiam wszystkich czytających a komentującym bardzo dziękuję
1. torba na wakacyjne szpargały
kupiłam włóczkę jakiś czas temu na allegro - miała być różowa - i była w pięknym odcieniu fuksji - na spódnice za mało, na sweter nie ten kolor wiec będzie torba szydełkowa ;)
2. sweterek z połączenie bawełny i ..... bawełny ;)
to połączenie loreny ze starych zapasów - niestety nie można jej już dokupić a ewidentnie mam jej za mało ;( i cieniutkiej mieniącej się kolorami alize miss batik tej ostatniej mam więcej i tak się nawet zastanawiam czy końcówki rękawów i dołu nie pociągnąć nią samą na grubszych drutach
3. kocyk z poprzedniego postu mozolnie i bardzo wolno robi się dalej ;) ale przecież wiosna i lato niebawem więc kto by myślał o kocykach
pozdrawiam wszystkich czytających a komentującym bardzo dziękuję
środa, 3 kwietnia 2013
umilacze czekania
wciąż czekam
dalej nic nie wiadomo w żadnej kwestii
do tego doszło jeszcze czekanie na wiosnę
więc czekam .......
w czasie tego czekania wykończyłam sweterek (dobrze że nie on mnie)
tak się teraz prezentuje ;)
tył troszkę dłuższy - pierwszy raz przećwiczyłam rzędy skrócone ;) i muszę przyznać że jestem zadowolona
do tego sweterek miał już swoje pierwsze wyjście i sprawdził się wyśmienicie ;) taki zwykłasek ale już wiem że będzie moim
i chyba troszkę zaczynamy się rozumieć się z szydełkiem
w czasie Świąt powstały takie kółeczka
a z nich robi się kocyk albo narzuta zobaczymy co wyjdzie i na co starczy włóczki
w przybliżeniu prezentują się tak
pozdrawiam wszystkich zaglądających
dalej nic nie wiadomo w żadnej kwestii
do tego doszło jeszcze czekanie na wiosnę
więc czekam .......
w czasie tego czekania wykończyłam sweterek (dobrze że nie on mnie)
tak się teraz prezentuje ;)
tył troszkę dłuższy - pierwszy raz przećwiczyłam rzędy skrócone ;) i muszę przyznać że jestem zadowolona
do tego sweterek miał już swoje pierwsze wyjście i sprawdził się wyśmienicie ;) taki zwykłasek ale już wiem że będzie moim
i chyba troszkę zaczynamy się rozumieć się z szydełkiem
w czasie Świąt powstały takie kółeczka
a z nich robi się kocyk albo narzuta zobaczymy co wyjdzie i na co starczy włóczki
w przybliżeniu prezentują się tak
pozdrawiam wszystkich zaglądających
poniedziałek, 25 marca 2013
Wielki powrót i ...... czekanie
Po okazjonalnym bywaniu w ostatnich kilku miesiącach wracam do blogowego świata ;) i chyba w zmienionej formule przy najmniej na razie. Ciekawe czy komuś się spodoba i zacznie czytać ? na efekty ……. poczekam
Nie było mnie bo miałam przed sobą egzamin a raczej 4-dniowy
maraton egzaminacyjny – to miał być ostatni maraton w moim życiu …. cóż, sądzę
że będzie konieczny kolejny eh …. taki lajf …. wyniki za miesiąc, więc
generalnie nic nie wiem, ale człowiek potrafi sam się nastawić szczególnie jak
ma obawy ………. czekam
Czas miotania się, sprawdzania
ewentualnych odpowiedzi, gdybań czy tak czy siak i wielkiego ryku, płaczu i
szlochu mam za sobą. Dziś pierwszy dzień urlopu po zmaganiach zeszłego tygodnia.
Z urlopem też historia obłędna – w skrócie to urlop wypoczynkowy wzięty po wychowawczym
i po specjalnym urlopie w związku z przystąpieniem do egzaminu (w sumie w pracy nie było mnie 7 lat), tak naprawdę
to nie wiem czy po Świętach, czyli po urlopie mam gdzie wracać? Niby tak, ale odpowiedz
ma być w tym tygodniu …... czekam
Biorę też udział w przetargu na
pisanie artykułów, jako specjalista z jakiejś dziedziny, dziś złożyłam ofertę,
i co …….. czekam
i tak czekam, czekam , czekam i czekam i
mnie trafia, bo to człowiek nie zwyczajny czekać bo to człowiek czynu jest eh…..
czekam- ciastka upieczone ;) to ulubione mojego syna ;) a ja lubię je robić bo i szybko, i łatwo, i smacznie, i zawsze wychodzą ;)
- to tego topielec też upieczony ;)
i aż dziw, że wszystko wyszło bo kulinarnie to ja tylko eksperymentuje ;)
Ale żeby nie było że nie ma robótek, bo są są jakieś, aczkolwiek bez szaleństw ;) zielone się zrobiło tylko rękawy trzeba zszyć i guziki przyszyć ;)

tunika powstała jakoś na początku roku

A teraz robi się czarna bluzeczka – ma być fajna, do białych spodni, na wiosnę jak w końcu wiosna przyjdzie ;) jaka wyjdzie zobaczymy ….. ale jej jeszcze nie pokaże ;)
pozdrawiam
czwartek, 6 grudnia 2012
w końcu
W końcu udało się coś skończyć - zrobić nie spruć i nie cisnąć w kąt zaczęte a nie skończone coś;)
chociaż w sumie żadne dzieło to nie jest ;) potrzeba wymusiła uczynienie
ale w tym dzierganiu to od jakiegoś czasu same kłody pod nogi
czy zdarzyło się wam złamać kiedyś drut - bo mnie już drugi raz - piękne akrylowe druciki KP, że złamałam 3,5 to ok (no nie ok ale nich już będzie) bo to cienkie jakieś było ale że 5,5 też w łapce pyknęło brrrr - no to to już przesada
nigdy już więcej drutów akrylowych bo się robi para jednorazowa ;)
jak dla mnie cudnie energetyczna i ciesząca oko no i będzie mojemu maluchowi pasowac do granatowo-czerwonej kurtki ;)
do tego dzieją się 2 projekty dla mnie - poniżej zapowiedz jednego ;)
drugi niech na razie pozostanie tejemnicą
kolor przekłamany masakrycznie
to piękne zielenie z odrobiną granatu
może się uda skończyć przed swiętami
chociaż w sumie żadne dzieło to nie jest ;) potrzeba wymusiła uczynienie
ale w tym dzierganiu to od jakiegoś czasu same kłody pod nogi
czy zdarzyło się wam złamać kiedyś drut - bo mnie już drugi raz - piękne akrylowe druciki KP, że złamałam 3,5 to ok (no nie ok ale nich już będzie) bo to cienkie jakieś było ale że 5,5 też w łapce pyknęło brrrr - no to to już przesada
nigdy już więcej drutów akrylowych bo się robi para jednorazowa ;)
jak dla mnie cudnie energetyczna i ciesząca oko no i będzie mojemu maluchowi pasowac do granatowo-czerwonej kurtki ;)
do tego dzieją się 2 projekty dla mnie - poniżej zapowiedz jednego ;)
drugi niech na razie pozostanie tejemnicą
kolor przekłamany masakrycznie
to piękne zielenie z odrobiną granatu
może się uda skończyć przed swiętami
środa, 1 sierpnia 2012
dawno mnie tu...
Dawno mnie tu nie było bo sezon wakacyjny w pełni, wiec człowiek oddaje się uciechom wakacyjnym a na druty jakoś mniej czasu a na internet jeszcze mniej,
ale jakiś tam niewielki udzierg poczyniłam
biało niebieski pasiak dla mnie - to takie swetro-tunika z bawłny robiona na 4
no i muszę się jeszcze pochwalić gdyż wygrałam candy ;)
i takie to przepiękne rzeczy do mnie przyjechały - aż mi dech zaparło a do tego jeszcze łakocie
siedziałam na podłodze i oglądałam wszystko jedno po drugim i cieszyłam się jak małe dziecko nie mogąc uwierzyć ze te wszystkie przepiękne przedmioty są moje
bardzo bardzo dziękuje
ale jakiś tam niewielki udzierg poczyniłam
biało niebieski pasiak dla mnie - to takie swetro-tunika z bawłny robiona na 4
no i muszę się jeszcze pochwalić gdyż wygrałam candy ;)
i takie to przepiękne rzeczy do mnie przyjechały - aż mi dech zaparło a do tego jeszcze łakocie
siedziałam na podłodze i oglądałam wszystko jedno po drugim i cieszyłam się jak małe dziecko nie mogąc uwierzyć ze te wszystkie przepiękne przedmioty są moje
bardzo bardzo dziękuje
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)




